Avon Far Away - waniliowo-kwiatowy zawrót głowy

Zapach spod skrzydeł marki Avon jest tak popularny jak nazwisko Jan Kowalski Nie mnie oceniać czy to wada czy zaleta. Domyślam się, że ważne było by trafił do szerokiego grona odbiorczyń i przyniósł określone zyski - To na pewno. Co najmniej kojarzenie go jest koniecznością jak burza w lecie.


Pierwsze co wyczuwam, to gęsta waniliowa pulpa z cukrem i domieszką kwiatu. Jeśli jesteś fanką wanilii to z pewnością propozycja dla Ciebie. Coś jak słodki waniliowy budyń w towarzystwie wazonu z kwiatami. Na mojej skórze otwarcie perfum szybko przechodzi w nuty serca i tu już możemy doszukać się świeżości. Budyń waniliowy ustępuje miejsca kwiatom fiołków i jaśminu i soczystym pomarańczom z brzoskwiniami. Na myśl przychodzi mi słoneczne lato i owocowe drinki z palemką. Według tego, co podaje producent w składzie zapachu znajduje się też kokos, którego ja kompletnie nie wyczuwam, a szkoda. Mogło by być ciekawiej.





Jest słodko, ulepnie i gęsto od wanilii. Pomarańcza i brzoskwinia cały czas przedrzeźniają się z wanilią, a kwiaty jakby je ku temu wzniecały, Jest gęsto i słodko, wręcz landrynkowo. Tak... ktoś do budyniu waniliowego dosypał landrynki Gardenia jest zaś królową kwiatów w tym zestawieniu, wyczuwam ją najintensywniej. Ten zapach kojarzy mi się z beztroską, błogością, wręcz infantylnością, słońcem, owocami i fabryką słodyczy. Myślę, że dla fanek słodziaków i wanilii to pozycja obowiązkowa. To klasyk w świecie zapachowego mainstreamu. Swego czasu wyczuwałam go na bardzo wielu kobietach  i wcale mnie to nie dziwi gdyż został tak skomponowany, by trafić do szerokiego grona konsumentów. Nie jest to zapach zły, ma swoich zwolenników i aplikowany w rozsądnej ilości może  cieszyć. Jednak przy obfitej aplikacji potrafi zmęczyć. Ma całkiem niezłą projekcję i jest zapamiętywalny. Jest też  bardzo trwały jak na swoją cenę. Zdarzało mi się wyczuwać go na ubraniach jeszcze następnego dnia, Nie jest to typowy  świeżak, "gęstości" i bogactwa składników nie można mu odmówić jednak dla mnie osobiście jest  płasko,  mdło i nudno. Za tę cenę można nabyć ciekawsze pachnidła. Pomimo tak wielu "braków" w mym odczuciu, zachęcam do poznania go. Tosz to klasyk w swej klasie. Odradzam zakup w ciemno.






Skład

Głowa
brzoskwinia, karo karoundé, kokos, pomarańcza, ylang-ylang

Podstawa
bursztyn, drzewo sandałowe, piżmo, wanilia

Serce
fiołek, frezja, gardenia, jaśmin, osmanthus, róża

Grupy zapachów
kwiatowe, orientalne

Twórca:

Rok wydania: 1994

Ogólna Ocena 4,5/10

#Perfumova #Avon #FarAway


Popularne posty